Nigdy nie jadałam masła orzechowego (chyba, że w TEJ postaci podczas pobytu za granicą), do czasu, aż dowiedziałam się, że można je zrobić samemu w domu. Od tamtej pory jest jednym z przysmaków, które uwielbiam. Najlepiej w wersji z odrobiną soli i miodu, na tostach.
Jedyne, czego potrzebujecie do zrobienia masła orzechowego (poza – rzecz jasna – orzeszkami), to malakser, czyli nasz popularny robot kuchenny z dużą michą i obrotowymi nożami. Bez niego – nic z tego…
Czas – 15 minut
Trudność – bardzo łatwe
Koszt – tanie
SKŁADNIKI
- szklanka obranych orzeszków ziemnych (bez brązowych łusek)
- szczypta soli
- łyżeczka miodu
Orzeszki wrzucić do malaksera i miksować przez 12-15 minut na średnich obrotach. W połowie miksowania dodać sól, dwie minuty przed końcem miksowania – miód. Po tym czasie orzeszki powinny być zmiksowane na gładką masę.